Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2013

Dystans całkowity:1082.65 km (w terenie 339.00 km; 31.31%)
Czas w ruchu:51:04
Średnia prędkość:21.20 km/h
Maksymalna prędkość:51.20 km/h
Liczba aktywności:30
Średnio na aktywność:36.09 km i 1h 42m
Więcej statystyk

Po Uniejowie czas na trening.

Sobota, 31 sierpnia 2013 · Komentarze(0)
Po wypadzie rodzinnym do Uniejowa gdzie wygrzałem swoje cztery litery i przede wszystkim zrelaksowałem nogi trzeba było się zmęczyć. Miałem 1,5h przed pępkowym. Całkiem zacny wypad razem ze złapaniem gumy. Wielki gwóźdź wbił mi się w oponę. Szybka zmiana i dalej napinka. Shower i jestem gotów na pępkowe.

A potem na ognisko masowe.

Piątek, 30 sierpnia 2013 · Komentarze(0)
Uczestnicy
... a potem było ognisko po masowe. A w zasadzie grupa pewnych osób już nie jeździ na masę. Trochę nam się zniesmaczyła taka forma masy. I tak spotkaliśmy się na ognisku na poligonie. Nikt nie wziął ze sobą zapałek ani zapalniczki. Czekaliśmy jakieś dobre 45min na ogień. Grubo. Trochę pojedliśmy pogadaliśmy. Wcześniej zerwałem się z chłopakami Wikim i Jj do domu. Jeszcze z JJ zrobiliśmy po piwku na osiedlu ze znajomymi.

Trening stałą trasą.

Czwartek, 29 sierpnia 2013 · Komentarze(0)
Szybkie treningowe wieczorne kręcenie. Ciężko było się rozkręcić ale zazwyczaj tak mam, że po 20km dopiero wkręcam się na lepsze obroty.Trochę mnie plecy zaczęły dziś pobolewać. Trzeba coś z tym zrobić.

Czarno czarni

Sobota, 24 sierpnia 2013 · Komentarze(0)
Uczestnicy
Zebrało się nas aż 6 chłopa z forumrowerowe.org. Cel przejechać czarny szlak w całości. Pierwsze 100 metrów pompka potrzebna. Po 20km potrzebne aż 3 nowe dętki. Potrzeba napicia się piwka. Potrzeba matką wynalazków. I tak powstało koło 29 cali, którym raczył to nas darty24 na zjazdach i podjazdach. Trzeba przyznać łyda ma jak 29 cali ;) W zasadzie co tu pisać. Dobra wycieczka w doborowym towarzystwie. Czasem z "napinką" zakończona lekką kontuzją czasem bez "napinki". Pogadało się przy okazji o rowerach tudzież innych wynalazkach. Jazda zakończona piwkiem w Moderzewiaku. Potem jeszcze chwila na kaloryferze i każdy ruszył w swoją stronę. Chciałem dokręcić do 100km ale czasu zabrakło. Po rowerze jeszcze miałem squasha dobiłem się dzisiejszego dnia :D


Człowiek piwko
Bo ilość piwka musi się zgadzać.
I tak właśnie powstało 29 cali.
;)

Link do wszystkich fotek:
https://www.dropbox.com/home/Public/CzarnySzlak_20140824?share=1

Nietoperze, koty i inne stwory...

Środa, 21 sierpnia 2013 · Komentarze(0)
...czyli wieczorne kręcenie po lasach. Zaczęliśmy gdy było jasno a potem zrobiło się nagle ciemno jak w d... Wieczory już nie takie długie i ciepłe. Najważniejsze, że dziś nie padało.
Track strava:

dwie nie wyraźne fotki:



Dobrze przepracowany wieczór!