Miałem tylko godzinę na rower. Szybka akcja Zgierska>Chełmska>potem nie wiem jaka ulica ale prowadzi do Kapliczek>Wycieczkowa>Strykowska>Inflancka>StacjaRadagast>Stalowa>Łagiewnicka>Zgierska. Pierwsza jazda na GT z pulsometrem. Spalonych kalorii 517 Strefa Health 3min 22s Strefa Fitness 13m48s Strefa Power 26m 55s
Do pracy. Potem do kolegi. Przejeżdżając przez skrzyżowanie zerwał mi się łańcuch. Trochę gimnastyki łańcuchowej i kamienia voila łańcuch naprawiony z tym, że trzyma się na jednym ogniwie :] Drugie jest pęknięte.
Do pracy, potem notariusz i dom... na więcej sił i czasu nie starczyło. Wczoraj doszedł pulsometr. Niestety nie spisałem danych z jazdy. Opinia PC9tki pojawi się później.
dalej Moskule Kapliczki - jakie moje zdziwienie jak zobaczyłem, że w Kapliczkach nie można nabrać wody, a specjalnie tu przyjechałem (sic a tyle razy jestem pod Kapliczkami) dojazd do wody przy Kościele. Tłumy ludzi, lans ciuchów, samochodów bogactwa ! Miałem wracać Łagiewnikami i Arturówek ale ze względu na tło wróciłem "bokami". W wpisie nie ma wycieczki popołudniowej z Nati (10KM na mieszczuchu) Zgierska>Sikorskiego>Łagiewnicka>Warszawska>Arturówek>Rado.
PS. Czekam na pulsometr jestem ciekaw wyników. Pozdrower
Mieszczuchem do pracy i z powrotem 18km. Wieczorkiem pod Dęba (nie nie piłem piwka) 10km. Niestety po wyciecze mała kraksa kolegi. Taka mała przestroga nie dawajcie roweru na przejażdżkę osobie, która nie ma doświadczenia z hamulcami, które są PRO. Potem się to źle kończy... a na koniec pogotowie... itd. itp.
W pełnym składzie BBSD (w końcu) wycieczka po północno-wschodnich rejonach Łodzi (Zgierza). Wpis do uzupełnienia zdjęciami... Co najważniejsze powrót SmartA do jazdy. Oby tak dalej !
GT FOREVER
Rower to dla mnie sposób na życie. Jeżdżę bo lubię ! Kocham to !
Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę musisz się poruszać naprzód
- Albert Einstein
bike lover, minimalist, vegetarian