Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2013

Dystans całkowity:360.59 km (w terenie 20.00 km; 5.55%)
Czas w ruchu:18:31
Średnia prędkość:19.47 km/h
Liczba aktywności:20
Średnio na aktywność:18.03 km i 0h 55m
Więcej statystyk

Beskid Sądecki 2010

Środa, 27 lutego 2013 · Komentarze(6)
Kategoria Wyprawy
Jako, że nie opisałem najcięższej i za razem najlepszej z moich wypraw chcę naprawić moje faux-pas wrzucam trochę zdjęć dla przypomnienia. Bardzo żałuję, że jej nie opisałem i nawet nie znam dokładnie przebytych km, przewyższeń itp. Ale czy te statystyki są ważne? Chyba nie. Dla mnie ważne był krew pot i łzy a za razem wolność, przygoda i piękno. Działo się tamtych długich 4 dni. Ahh chce lato. Miłego oglądania.
































































Bikeworken #25

Środa, 27 lutego 2013 · Komentarze(0)
Pożyczyłem GoPro od kolegi. Jazda do pracy nakręcona. Nie mam uchwytu do niej więc nie jest pro nakręcone ale coś widać. Muszę filmik zmontować. Film od wyruszenia z klatki do posadzenia 4 liter przy kompie trwa 22 minuty. Po pracy o naszywki do Pan Tu Nie Stał i powrót dom. Przy okazji zatrzymałem się wyczyścić rower na myjce. Wieczorem wielkie smarowanie mieszczucha. Aha cały czas kręciłem jazdę :] Jeszcze się tą kamerką pobawię.

Bikeworken #23

Poniedziałek, 25 lutego 2013 · Komentarze(0)
Dużo jeżdżenia do uzupełnienia. Ale dzisiaj mi się nie chce. W zamian za to wrzucam animowanego gifa z Beskidu Sądeckiego. Jedynej wyprawy, której nie opisałem. Zamierzam uzupełnić tą wyprawę chociaż zdjęciami. Bo opis raczej nie powstanie bo mało pamiętam już z tego. To co wiem to była to najcięższa wyrypa!

Bikeworken #22

Piątek, 22 lutego 2013 · Komentarze(0)
Do pracy tramwajem. Jedyny plus tego to można poczytać ale tłoczno z rana na maxa. Po pracy rower, po bransoletkę dla mamy i dom. Aha jeszcze pojechałem do rodziców na sekundę.

Bikeworken #21

Czwartek, 21 lutego 2013 · Komentarze(0)
Tylko 7,5km bo zostawiłem w pracy rower. Takie zaspy, że mnie cholera wzięła. Poza tym po pracy na 2 godziny na squsha. Po tym powrót do domu z kumpel z pracy już samochodem. Ehh ta zima.

Bikeworken #19 + Indoor Cycling.

Wtorek, 19 lutego 2013 · Komentarze(0)
Dzisiaj to nie była jazda tylko rzeźnia! Niebezpiecznie, ślisko i ciężko. No ale cóż jak trzeba to trzeba. Drogi nie odśnieżone to i ścieżki rowerowe też nie. Czasami rower pchany. Ludzie się dziwnie patrzą na rowerzystów w taką pogodę. Dla mnie było by wszystko ok bo nawet ciepło ale nie idzie jechać w takim śniegu. Oponki Kendy zimowe kiedyś sobie sprawię. Wróciłem z pracy, kanapka, banan i do SNG. Pojeździć i wypocić się! Extra!
A tak maszyna prezentowała się po dzisiejszej jeździe. Jutro nasmaruje łańcuch wreszcie awizo przyszło. Na 99% to nowy smar :D

Bikeworken #18

Poniedziałek, 18 lutego 2013 · Komentarze(0)
Jeszcze przed śniegiem. Dobrze, się wczoraj jechało. Najpierw do Manu do Visin. Niestety remontowane. Potem spacer na Pietryne z Nati (zdjąłem licznik) potem powrót do Manu. Dalej Tesco i do domu. Z nowych okularów nici.