Rano do pracy. Wieczorkiem od 20:45 jazda do Zgierza i Łagiewnik. Las Łagiewnicki nocą jest mroczny. Poza tym dostrzega się inne nie znajome odgłosy zwierząt. Dalej wycieczka Wycieczkową do stacji Radagast. Po drodze spotkaliśmy rowerzystę ze snakiem. Niestety pompowanie nie dawało rezultatu. A, że rower stary bez "szybkozamykaczy" nie było mowy o zmianie dętki, którą zawsze przy sobie mam. I polecam każdemu ją mieć. To tyle. Pozdrower dla wszystkich czytających. Chociaż chyba Was w ogóle nie ma :]

PS. Wycieczka z JJ. W składzie BBSD (jeśli można go nazwać składem choć wierze, że tak) pozostaliśmy jeszcze tylko my dwaj. A SmartA niestety przepadł. Przykre ale prawdziwe. Planowana wycieczka na Beskid Sądecki odbędzie się już bez SmartA.

do pracy

do pracy

Najpierw mieszczuch potem GT. Czyli praca plus wieczorne podlewanie działki.

DO PRACY

RADO PRACA RADO

Rado>Arturówek>Las Łagiewnicki (niebieski szlak) > Modrzew>Dobre Nowiny>Dobra>Michałówek>Dobieszków>Stary Imielnik>Moskule>Okólna>Wycieczkowa>Stacja Radagast> Warszawska>Łagiewnicka >Rado

Po takich wycieczkach człowiek widzi w końcu postępy. Czuje moc w nogach oby tak pozostało !

PS. Dziś jeszcze był wyjazd praca dom ale ten wpis dodałem w innym dzień, w którym nie mogłem jechać na bieku do pracy. Życiówkę chciałem zostawić nietkniętą :]
PS2. Stan licznika w GT :4054KM, 248:34h - mało...

praca dom - spacerowe tempo ;]

praca dom

Rado>Grotniki>Stare Krasnodęby>Bełdów Krzywa Wieś>Bełdów>Zgniłe Błoto>Aleksandrów Łódzki >Rado - wypad razem z Jj.

Fotki: