Najpierw do pracy z rana. Potem Masa Krytyczna. O 18 spotkanie przy pasażu Shillera. Bardzo dużo Nas było. Po za tym w tym roku Masa była legalna. Jechaliśmy ścieżkami rowerowymi. Ciężko jest przejechać taką ilością rowerzystów przez światła. Peleton ciągnął się i ciągnął. Ale ogółem pozotywyne wrażenie zrobiła na mnie Masa. Byłem na takim ewencie pierwszy raz. Fajnie jest czasem się nie spieszyć tylko poprostu sobie jechać i jechać i nie myśleć o niczym :D Fajną sprawą jest też różnorodność rowerków na jakich ludzie jeżdżą. Np. spotkałem pewnego ziomka co był na rowerze, który nie miał łańcucha. Miał za to wał napędowy. Ogólnie nie złe cacko taki rower. Super design. Chyba się nazywał Biomega. Całą impreze oceniam pozytywnie. Czekam na kolejną :]
Szybki wypad z JJ do Smardzewa, okoliczne kręcenie piękne widoki. Pięknie usytuwane domy coś niesamowitego ! Potem kapliczki przez las. Dość dobre tempo jak na liczne wczorajsze podjazdy. Zdjęć brak.
Wypad bez jednego członka BBSD do Łagiewnik>>bar Modrzew>> dolinka przy okulnej>> skotnik>> smardzew>> krzywe>> kapliczki bar pod Dębem. Miło i sympatycznie. Jeszcze jechały z nami (ze mną i JJ) dwie koleżanki. Chyba złapały bakcyla :D.
To co udało mi się spisać na świstkach papieru. Za każdym razem nie miałem czasu napisać tutaj lub porządnie na kartce tylko przed wycieczką spiesząc się zapisywałem gdzie popadnie. I tak nie wiem dokładnie ile tu brakuje bo wydaje mi się, że ze dwie wycieczki przepadły ale co tam byle powietrza w oponkach i chęci do jazdy. Mam nadzieje, że uda mi się na bierząco wpisywać.
1:16h max 42.28 17.20km
1:39 32,03km max 50.73
20.37km 1:11h
36.70km nie wiem ile
31.30 km 1:46h max 51.22
Dzisiejszy wypad: 28.19 1:26h max 39.02
Razem wychodzi okolo 8 godzin. Razem kmów - 165km.
Od kupna roweru wszystkie km przejechane (spis z licznika): 1638KM Czas jazdy 103:03 h. Jak odbiore fotki to wrzuce pare.
GT FOREVER
Rower to dla mnie sposób na życie. Jeżdżę bo lubię ! Kocham to !
Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę musisz się poruszać naprzód
- Albert Einstein
bike lover, minimalist, vegetarian