Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2015

Dystans całkowity:738.39 km (w terenie 148.80 km; 20.15%)
Czas w ruchu:20:46
Średnia prędkość:21.40 km/h
Liczba aktywności:23
Średnio na aktywność:32.10 km i 2h 04m
Więcej statystyk

Wieczorny rozruch serca

Niedziela, 31 maja 2015 · Komentarze(2)
Musiałem się lekko pobudzić a co! 
I tak na Klęku spotkało mnie to: 



a na Dobrą można teraz tak jechać: 




a rower prezentuje się tak:



Dopaść ekipę!

Sobota, 30 maja 2015 · Komentarze(0)
Udało się wstać po męskim spotkaniu. Niestety ekipa była już dawno na szlaku a ja musiałem ich gonić. Jajówa na śniadanie jak zawsze daje kopa! Złapałem ich na zielonym szlaku koło Ług. Niestety nawet wspólnego zdjęcia nie zrobiliśmy. Dojechałem z ekipą do Starych Skoszew i niestety musiałem ruszać w drogę powrotną. Dzień Dziecka wzywał w teatrze V6! Fajnie jest przebywać z dzieciakami wtedy człowiek wraca do swoich młodzieńczych lat! 

Ekipa na szlaku:




Spacer w nocy dobra rzecz!

Piątek, 29 maja 2015 · Komentarze(0)
Tak po imprezie co by dobrze przewietrzyć głowę! Ale to był miły spacer i żeby nie było wszystko pamiętam! 


I nawet Stravkę odpaliłem :D 


Do pracy rowerem #78

Piątek, 29 maja 2015 · Komentarze(0)
Takim o to wehikułem ruszyłem do pracy!



23kg roweru. Wszystko klekocze. Ciężkie, niewygodne. Jak się kiedyś na takim czymś jeździło. 
Mimo moich 3 rowerów moja maksyma  - "Nie ważne na czym byle by jeździć" - nabrała nowego znaczenia. Do cholery na tym się nie da jeździć! 

Do pracy rowerem #77

Czwartek, 28 maja 2015 · Komentarze(0)
DPD a potem YKEA
wieczorem po zacny rower podjechałem opis w numerze 78 :D

Mieszczuch to mieszczuch prosta kiera dla mnie w mieście wygrywa. 

Do pracy rowerem #76

Środa, 27 maja 2015 · Komentarze(0)
Najpierw z rana do pracy. Po pracy pojechałem na regulacje szoski do Cykela. W między czasie Norbert napisał, że będzie XC czynił w Łagiewnikach. Jak na złość zapomniałem kluczy z siedziby firmy i musiałem się do niej wracać. Potem szybko do domu zamiana szosy na GT i rura do Ani i Norberta. I tak pomykaliśmy sobie trochę po Łagiewnikach i okolicznych polach i łąkach :] Szkoda, że tak krótko niestety późno dotarłem na miejsce. Druga sprawa normalnie zimno się zrobiło wieczorem.



Normalnie kadr z filmu wyszedł :P 









Nocny test czyli odpalanie rakiety!

Sobota, 23 maja 2015 · Komentarze(1)
Wieczorem wypogodziło się. Więc wyskoczyłem po prostu przejechać się. Po testować. Nacieszyć się nowym nabytkiem :]
Jak na razie mogę powiedzieć jedno. Rower rakieta. Nic tylko deptać. Jest sztywny to czuć na dziurach. Ale troszkę polepszę komfort jak zmienię opony na 25mm. Będzie w nim parę modyfikacji ale i tak jest kozak. Nic tylko wsiadać i cieszyć się jazdą. O G I E Ń ;) 

I takie moje małe ostrzeżenie przed zakupami w necie:
Piszę dla wszystkich aby uważali na allegro. Udało mi się wylicytować Scotta za bezcen co wydawało mi się od samego początku podejrzane. Gość pisał do mnie z maila o adresie żeńskim. W treści pisał w rodzaju męskim.    Oszust bo inaczej gościa nie można nazwać nie godził się na wysyłkę za pobraniem i na aukcji lokalizacja była podana miejscowość w Polsce. Obiecywał umowę, gwarancję oraz skany dowodu. Mówił, że jest mężem laski od której adres mailowy pożyczył. Po wygranej okazało się, że rower jest w Niemczech. Zaproponowałem, żeby wysłał rower do miejscowości o której była mowa w aukcji. Blisko Łodzi. Kontakt się urwał.  Na szczęście czujność mnie uratowała bo pieniędzy nie przelałem. Później mogłem rower znaleźć na ebayu.com NEW 2014 Scott Addict Team Issue 54cm M Carbon Road Bike Worldwide Shipping | eBay Kontakt z oszustem umarł, od początku telefon wyłączony. Uważajcie. Nie przelewajcie kasy lepiej jechać 300km i rower zobaczyć niż potem czekać pół roku na zwrot kasy!
Pozdrower