Standard. A potem MasaKrytyczna. Jak się okazało najliczniejsza w historii Łódzkiej Masy Krytycznej. Zdjęcia: http://www.masakrytyczna.org/CMS/photogallery.php?album_id=38 Szprychówka i dzwonek zdobyty :) A tu jeszcze link do filmów: http://www.masakrytyczna.org/CMS/news.php?readmore=172
Do pracy nie pojechałem rowerem bo lało. Po pracy jak zwykle remont pokoju. Na drabinie z pędzlem gruntuje. Telefon od Jja czy jedziemy. Ale start z pod Galerii muszę zawieźć Nati autko. Wpakowałem rower do środka. Szybka zmiana obuwia i jazda. Z mapy wynika, że wycieczka miała 27km ponieważ nie dokładnie pamiętam jak jechaliśmy od strony południowej. Słabo znam te rejony rzadko w nich bywam. Południe wycieczki pokazane na oko ;)
Piękny powrót. Od Liściastej dorwała mnie nawałnica. Nic nie widziałem tak lało. Pedałowałem ile sił w nogach by jak najszybciej dojechać do domu. W połowie drogi złapała mnie śmiechawa z tej całej sytuacji. Spoko jazda podobało mi się :D
GT FOREVER
Rower to dla mnie sposób na życie. Jeżdżę bo lubię ! Kocham to !
Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę musisz się poruszać naprzód
- Albert Einstein
bike lover, minimalist, vegetarian