Wieczorne kręcenie
Poniedziałek, 25 lipca 2011
· Komentarze(0)
Do pracy nie pojechałem rowerem bo lało. Po pracy jak zwykle remont pokoju. Na drabinie z pędzlem gruntuje. Telefon od Jja czy jedziemy. Ale start z pod Galerii muszę zawieźć Nati autko. Wpakowałem rower do środka. Szybka zmiana obuwia i jazda.
Z mapy wynika, że wycieczka miała 27km ponieważ nie dokładnie pamiętam jak jechaliśmy od strony południowej. Słabo znam te rejony rzadko w nich bywam. Południe wycieczki pokazane na oko ;)
Z mapy wynika, że wycieczka miała 27km ponieważ nie dokładnie pamiętam jak jechaliśmy od strony południowej. Słabo znam te rejony rzadko w nich bywam. Południe wycieczki pokazane na oko ;)