Tour De Kalonka. Mój pierwszy event rowerowy. Naprawdę spoko sprawa, mimo lichej pogody było wyśmienicie. Jazda wspólnie z: Xanagaz , Demvari, Pixon, Maciej, Paweł i inni... pozdrawiam serdecznie. Fotki na stronach kolegów. Po evencie przystanek w barze na rozgrzewającej herbatce. Max. 49km/h
Ostatnio asfaltowo, czego nie lubie. Już steskniłem się za Łagiewnikami. Z Rado na Retke na Dolinną, potem działeczka na chwile i do domku. Spoko jazda, tylko upał straszny, dawał cały czas o sobie znać. Pot pot i jeszcze raz pot. Ale było super dziś czuje to w nogach. :]
Dziś tym razem znienawidoczny asfalt i długi nieznawidzone asfaltowe podjazdy, potem troche terenu. Była by lepsza średnia ale zawitałem do Łagiewnik ;] Ze Strykowa do Łagiewnik wmordewind przy podjazdach. Super extra korki w Strykowie, które w ogóle mi nie przeszkadzały :D
Może ktoś do Poznania chce? Panoramka: Korki w Strykowie :]
GT FOREVER
Rower to dla mnie sposób na życie. Jeżdżę bo lubię ! Kocham to !
Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę musisz się poruszać naprzód
- Albert Einstein
bike lover, minimalist, vegetarian