Po Uniejowie czas na trening.

Sobota, 31 sierpnia 2013 · Komentarze(0)
Po wypadzie rodzinnym do Uniejowa gdzie wygrzałem swoje cztery litery i przede wszystkim zrelaksowałem nogi trzeba było się zmęczyć. Miałem 1,5h przed pępkowym. Całkiem zacny wypad razem ze złapaniem gumy. Wielki gwóźdź wbił mi się w oponę. Szybka zmiana i dalej napinka. Shower i jestem gotów na pępkowe.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!