Do pracy rowerem #167 i poranne MTB

Czwartek, 5 listopada 2015 · Komentarze(0)
Umówiłem się z Norbertem na poranna jazdę. Miałbyć jeszcze Bartek ale się rozchorował (jasne ;)). Za to dotarł Grzesiu.
I tak pokręciliśmy 20km w Łagiewnikach by na 9:15 dotrzeć do mnie do pracy na kawę.







Wieczorem przesiadka na mieszczucha - casto, poczta i elektroniczny.

Szosowo okolice Głowna

Sobota, 31 października 2015 · Komentarze(1)
Miałem wyjść na Mtb z prezesem ale czemu nie skorzystać z pogody i są suche asfalty. Słoneczko świeci, jest w miarę ciepło. Bajka!
Nie ma co pisać więcej noga podaje dobre tempo. Dobrze się jechało. Chociaż trochę mieliśmy pod wiatr. Jj jechał do Bobrownik więc punktem rozłąki było Głowno. Pod sklepem w Głownie robimy szybki popas Jj wsiada i jedzie machać pod wiatr a ja z bananem na twarzy zawracam by wiatr dmuchał mi prosto w twarz. Trasa Głowno Stryków zrobiona bardzo szybko. Jeszcze zrobiłem przystanek na sprawdzenie mapy. Prawie straciłem licznik (znowu) ale w porę się zorientowałem. Chwila na fotki i dalej w drogę. Zacna wycieczka po, której czułem zmęczenie i nogi po dłuższej przerwie od mocnego kręcenia!

















Do pracy rowerem #164

Piątek, 30 października 2015 · Komentarze(1)
Serio rower to jest to! A do pracy i po mieście jedyny środek komunikacji!
Takie korki na dołach:



A ja sobie ciach ciach do przodu :D