Wpisy archiwalne w kategorii

Rowerem do pracy

Dystans całkowity:8944.49 km (w terenie 264.00 km; 2.95%)
Czas w ruchu:412:23
Średnia prędkość:21.54 km/h
Maksymalna prędkość:48.00 km/h
Maks. tętno maksymalne:184 (97 %)
Maks. tętno średnie:178 (94 %)
Suma kalorii:2154 kcal
Liczba aktywności:523
Średnio na aktywność:17.10 km i 0h 47m
Więcej statystyk

Bikeworken #155

Poniedziałek, 4 listopada 2013 · Komentarze(0)
Rano zonk. Mieszczuch ma flaka. Biorę Zaskara do pracy. Uła tym to się hula do roboty. Licznik pokazał trochę mniej km do pracy.

Jak na cmentarz to tylko na bajku

Piątek, 1 listopada 2013 · Komentarze(0)
Do Zgierza na cmentarz wybrałem się rowerem. Zostawiłem rower u wujka i razem poszliśmy na mały spacer. Przyjemnie i ciepło. Powrót przez Smardzew i Łagiewniki.

Bikeworken #148

Wtorek, 22 października 2013 · Komentarze(0)
Ależ dziś pogoda :D Extra! Rano znośnie ale po południu bajka 19 stopni. Wróciłem do domu, tel do Dartego24 i rura na rower ale to już w kolejnym poście.

Bikeworken #147

Poniedziałek, 21 października 2013 · Komentarze(0)
Ciepły dziś dzień. Do pracy samochodem odwieźć Kangoora. Potem do babci do szpitala i powrót do domu. No i piękny powrót. Uwielbiam kolesi kozaków co to na fullu jadą, pięknie ubrani biały kask i biała chusta. Stoimy na światłach. Wyprzedził mnie zjeżdżając z krawężnika. I jedzie 10km/h nosz fuck. Wyprzedzam. Jadę swoim tempem. Dojeżdżam do kolejnych świateł. Czerwone dogonił mnie. No cóż czerwone ale dla niego zielone. Wyprzedził mnie. Ma z górki widzę, że nawet nie źle mu idzie. Na spokojnie dogoniłem go przy samym skrzyżowaniu gdzie on uderzył najpraw. na Łagiewniki. Pojechałem w swoją stronę. Nogi ciut zmęczone po weekendzie.

PS. Jedyna dobra rzecz to taka, że rower był brudny tzn. że kolega jeździ. Dobre i to ;]