Do pracy rowerem #77
Czwartek, 14 lipca 2016
· Komentarze(0)
Najpierw praca. A po południu skoczyłem do Łagiewnik. Padał deszcz ogólnie wielka plucha - za to ubaw był po pachy. Wolnym lajtowym tempem pokręciłem po lesie podziwiałem florę i faunę. Piękna zieleń i cisza otaczały mnie. Relaks "pełną gębą"!