Na Syberię z RS

Sobota, 17 stycznia 2015 · Komentarze(2)
Hmm czy ja to jeszcze uzupełnię :)



Wiem jedno było szybko i intensywnie. Czasami treningowo. Jj w tym dniu nas wszystkich przegonił. Ja zrobiłem błąd jak Chris Froome na TdF nie zjadłem na ostatnim postoju i na sprincie na Strykowskiej mnie dobrze odcięło. Wpadłem na metę (czyt Orlen) mocno wygłodzony. Dorwałem mus jabłkowy i Corny. Jeju jak mną telepało. Musiałem jeszcze pojechać na Brzezińską do paczkomatu. Jakoś się doczłapałem. 

Komentarze (2)

Masakra jakaś. Daj spokój czas się normalnie skurczył!

tenbashi 20:28 poniedziałek, 19 stycznia 2015

Wszystkich ta choroba z uzupełnieniami dosięga :D

Pixon 09:17 poniedziałek, 19 stycznia 2015
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!