W urodziny na bajka chwilę pokręcić tzn. do pracy i z powrotem. Były jeszcze jakieś jazdy w tym roku ale ich dokładnie nie pamiętam. Grudzień to kilometry zrobione na basenie i w bieganiu.
I tak poprzedni tydzień zjeździłem rowerem tak ten jakaś masakra. Poniedziałek do pracy rowerem a wieczorem czuje się jak kupa. Dosłownie choróbsko mnie znowu dopada i tak omija mnie masa krytyczna mnie omija. Obiecywałem sobie, że na listopadową pojadę i co GÓWNO ! Ehh... Mam nadzieje, że jeszcze ciut pokręcę w zimę choć nie jestem zwolennikiem jazdy w zimę szczególnie w ruchu miejskim gdzie ślisko, morko i niebezpiecznie.
GT FOREVER
Rower to dla mnie sposób na życie. Jeżdżę bo lubię ! Kocham to !
Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę musisz się poruszać naprzód
- Albert Einstein
bike lover, minimalist, vegetarian