Szybki sobotni wypad między pracą a pracą .

Sobota, 8 września 2012 · Komentarze(0)
Opis z fejsa:
"Po niespełna 2 tygodniach rozłąki z Czerwoną Lawinką, nie mając wcześniej czasu przez pracę, potem pracę po pracy a dziś nawet przez pracę weekendową w końcu znalazłem czas żeby się na niej przejechać. Po hekto litrach Mazurskiej wódki, siedzeniu przed biurkiem całe dnie wspomnianej już pracy myślałem, że będzie ciężko. Nic z tych rzeczy łyda zapodaje aż miło. Wyjście rozpoczęło się od prawie zlecenia ze schodów naszczęście szybko się pozbierałem i popędziłem na niebieski szlak. Pięknie było znowu poczuć ten klimat. Oczywiście jak to ja musiałem złapać snakea. Szybka zmiana i dalej w drogę. Przy okazji minąłem parę ognisk, imprez grillowych lub innych imprez zamykających sezon letni. Sukot szklanic powodował, że kręciłem co sił na zasłużone piwko, przedsmak tego co będzie sie działo za tydzień czyli dwu wieczorowe kawalerskie, można rzec, że nawet 3 wieczorowe gdyż sądzę, że dziś też będzie miło i będzie miło :P Załączam fotkę co by urozmaicić mój wpis"

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!