Do pracy rowerem #61

Poniedziałek, 12 czerwca 2017 · Komentarze(0)
Powrót z pracy przez Śmieciówę i Arturówek. Najpierw jak usłyszałem grzmot zawróciłem prosto do domu ale złapał mnie deszcz w Arturówku. W kilka sekund byłem cały mokry. Potem wyszło słońce. Postanowiłem, że nie będę się wracał tylko jeszcze pojeżdżę. I tak udało mi się wjechać na Śmieciówę. Śmiesznie było :) 


Ostrości nie złapałem. Dziwie się, że udało mi się zrobić zdjęcie. Tak lało, że ekran mi ledwo działał. 




Tutaj jest do zobaczenia filmik jak lało: 

https://www.instagram.com/p/BVQD0S5DgYy/?taken-by=dopracyrowerem.pl


Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!