Do pracy rowerem #48 + trening
Czwartek, 12 maja 2016
· Komentarze(0)
Kolejny trening przed włoskimi Alpami.
Najpierw do pracy a potem na Kopankę zjazd Aksamitną potem zawrotka i podjazd. Dalej w górę do Kopanki zjazd do Wódki podjazd Aksamitną. I tak 4 razy. Potem do domu bo przecież położna zaraz ma być. A mnie tu łańcuch się zerwał a dokładnie spinka spadła. I tak od za torów w okolicach działek musiałem iść z "butohulajnogi".
Ja dopiero w tym roku mam 1500km?!!?!? WTF!?!?! Jak to się stało!?