Do pracy rowerem #69

Wtorek, 12 maja 2015 · Komentarze(1)
Najpierw do pracy. Potem dentysta. Niestety się zeszło. Po złych nowinach musiałem rozładować troszkę toksyny. Ruszyłem do Łagiewnik gdzie urodziny obchodził (czyt jeździł) Norbert. Niestety nie udało się spotkać bo już wracał. Więc ruszyłem samotnie po szlakach. Warto było bo pogoda zacna. 

Przystanek na lody z misia :P

Komentarze (1)

Ciekawe, jak smakują lody z misia ]:>

Eresse 18:03 niedziela, 7 czerwca 2015
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!