Bike&work #144 + wyjazd na Jurę
Czwartek, 16 października 2014
· Komentarze(0)
Kategoria Wyprawy
Najpierw do pracy i przebieranie nóżkami gdyż wieczorem wyjazd na Jurę :D
Jeszcze po pracy skoczyłem do sklepu na Gdańska 145 po mapy. Polecam sklep jest mnóstwo map do wyboru.
www.arttravel.pl
Ajt Jura jesienią! Już w środę się spakowałem. Wiedziałem, że dziś będę miał mało czasu. Tak też było. Wpadłem do domu. Dopakowanie i do Jj. Spakowaliśmy rowery przy kroplach deszczu. Na Dąbrowę po Anię i w komplecie lecimy na Jurę a dokładnie do Woli Kalinowskiej koło Ojcowa. Przystanek w Częstochowie na loda i kawę. O 22 meldujemy się na miejscu. Wita nas prawie cała grupa RS z Konradem na czele. Wszyscy mocno zmęczeni i jakoś dziwnie uśmiechnięci ;) Rozpakowaliśmy graty, shower kolacja a potem gawędzenie rowerowe przy piwie. Jak się spotka taka liczna grupa rowerowa przy piwie (i nie tylko) to nic tylko rower to rower tamto. Zasnąłem jak dziecko. Rano trzeba wstać!
Jeszcze po pracy skoczyłem do sklepu na Gdańska 145 po mapy. Polecam sklep jest mnóstwo map do wyboru.
www.arttravel.pl
Ajt Jura jesienią! Już w środę się spakowałem. Wiedziałem, że dziś będę miał mało czasu. Tak też było. Wpadłem do domu. Dopakowanie i do Jj. Spakowaliśmy rowery przy kroplach deszczu. Na Dąbrowę po Anię i w komplecie lecimy na Jurę a dokładnie do Woli Kalinowskiej koło Ojcowa. Przystanek w Częstochowie na loda i kawę. O 22 meldujemy się na miejscu. Wita nas prawie cała grupa RS z Konradem na czele. Wszyscy mocno zmęczeni i jakoś dziwnie uśmiechnięci ;) Rozpakowaliśmy graty, shower kolacja a potem gawędzenie rowerowe przy piwie. Jak się spotka taka liczna grupa rowerowa przy piwie (i nie tylko) to nic tylko rower to rower tamto. Zasnąłem jak dziecko. Rano trzeba wstać!