Bikeworken #183 + wieczorny sprint

Wtorek, 17 grudnia 2013 · Komentarze(2)
Standardowo do pracy. Po pracy do Manu do GoSportu. Tak sobie teraz pomyślałem gdy spojrzałem na poprzedni wpis. Byłem na zakupach na Piotrkowskiej w sklepie internetowym. Dzisiaj musiałem kupić dla ojca prezent. Nawet nie pomyślałem, żeby jechać na Pietryne. A przecież jest sklep Horyzont gdzie można wylajotwane ręczniki z mikrofibry kupić. Tak właśnie mikro sklepy umierają. Piotrkowska powinna być tylko i wyłącznie ulicą restauracji i miejsc rozrywkowych. Sklepy z molochami typu Manu nie mają szans.

Wieczorem skoczyłem do Ziomka na chwilę. Wróciłem inną drogą trochę na około takie szybkie 4km ;)

Komentarze (2)

Piękne życzenia, za które pięknie dziękuje!

tenbashi 09:03 piątek, 20 grudnia 2013

Prawdziwi hipsterzy składają życzenia urodzinowe dzień później, dlatego wcale nie przyznam się, że przegapiłam Twój dzień, ale chciałabym Ci powinszować kolejnego roku spędzonego na rowerze. Życzę Ci jeszcze wielu kilometrów, posmakowania różnych rodzajów błota, chęci do wstawania o brzasku, kiedy wszyscy śpią, wiatru tylko w plecy, dużo podjazdów, żeby łydka była mocna, nieśmiertelnego roweru, którym będziesz się mógł pochwalić przed swoimi dziećmi. Rodzinnego szczęścia, zdrowia i zawodowego spełnienia :)

Eresse 08:53 piątek, 20 grudnia 2013
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!