Wieczorna szoska #3

Wtorek, 18 sierpnia 2015 · Komentarze(0)
Ciężki powrót. Miało być lajtowo ale jak już zacznie się kręcić Canyonem to inaczej się nie da. Niestety pakuje się dwa razy w teren co skutecznie zbija średnią.

Powrót z K.M.

Sobota, 15 sierpnia 2015 · Komentarze(0)
Nie podejmuje wyzwania jazdy powrotnej. Zwijanie obozowisko zajmuje nam pół dnia. Upał o godzinie 14 masakryczny. Pakuje rower do samochodu. Wracam tylko 25km od rodziców. 

Na tamę i z powrotem.

Środa, 12 sierpnia 2015 · Komentarze(0)
Chwila przerwy w budowie. Jedyna jaka się udała. Przy okazji odpocząłem od roweru.

Obozowisko nocą:



Otwieram bramę idę 50 kroków i taki widok mam :D 



a taki jak idę spać: 

Na wakacje offline!

Piątek, 7 sierpnia 2015 · Komentarze(0)
Kierunek Księże Młyny pomagać tacie w budowie i na totalne wyłączenie się od rzeczywistości. Nie długo kilka słów refleksji. 

Wyruszyłem około 10 upał straszny ale jeszcze do zniesienia. Około 12 robiła się masakra. Wątpiłem czy dobrze robię. Ale jakoś się udało. 


gdzieś po drodze...



Wakacje offline czas start! 

Do pracy rowerem #122

Czwartek, 6 sierpnia 2015 · Komentarze(0)
Z rana na Wólczańską po samochód. Potem sklep rowerowy sam przyjechał po moje koło. Późnym wieczorem wróciłem do domu. Ale to był upalny wieczór! 

Przygotowania do wakacji offline! 

Wieczorne MTB

Środa, 5 sierpnia 2015 · Komentarze(0)
Ekipa się zebrała. Na sam koniec mała awaria. Grzechu mnie pyta czy widzę jak mi koło lata na boki. Faktycznie buja strasznie. W ciemności patrze... pękła mi szprycha. A ja w piątek wyjazd :/.

Okazuje się na drugi dzień, że to tylko nypel padł. Dzięki cykel.pl za szybką reakcję.